Zrozum to co powiem, Sprobuj mnie zrozumiec dobrze Jak zyczenia najlepsze, te urodzinowe Albo noworoczne jeszcze lepsze moze O polnocy gdy skladane Drzacym glosem nie klamane Z nim bedziesz szczesliwsza Duzo szczesliwsza bedziesz z nim Ja coz, wloczega, niespokojny duch Ze mna mozna tylko pojsc na wrzosowisko I zapomniec wszystko: Jaka epoka, jaki wiek, jaki rok, jaki miesiac, jaki dzien I jaka godzina konczy sie, a jaka zaczyna Nie mysl ze nie kocham Lub ze tylko troche Jak cie kocham nie powiem, no bo nie wypowiem Tak ogromnie bardzo, jeszcze wiecej moze Wiec dlatego wlasnie zegnaj Zrozum dobrze, zegnaj Z nim bedziesz szczesliwsza ... Ze mna mozna tylko w dali znikac cicho |